Komentarze: 4
Rany... jak mam mu to powiedzieć? Zakładając , że jest to prawdą to jak mam to zrobic? Kiedy on pisze" wiesz chyba się zakochałem w B ?" Nie potrafie... po prostu nie potrafie...
Rany... jak mam mu to powiedzieć? Zakładając , że jest to prawdą to jak mam to zrobic? Kiedy on pisze" wiesz chyba się zakochałem w B ?" Nie potrafie... po prostu nie potrafie...
Jak powiedział, że miał wypadek na rowerze...Jak powiedział, że musi sprzedać samochód....Jak powiedział, że teraz ma inny pojazd... Jak powiedział, że to wózek elektryczny...to myślałam , że zejde na zawał... Jak to? Mój przyjaciel, na wózku? do końca życia? Ale przecież to sie nie może dziać na prawde... Przecież takie rzeczy dzieją się tylko na filmach...Jak będzie wyglądać mój świat? A jak bedzie wyglądać jego świat? Co ze szkołą? Muszę przy nim być, wspierać go....W końcu jestem jego przyjaciółką... Ale nie martwcie się....Ten ham, padalec, złośliwy egoista...On żartował sobie ze mnie...Jak on mógł?! Ja się tak martwiłam, prawie się popłakałam...I z uśmiechem na ustach pisze " I co? narałaś się?" Faceci to nieczułe dranie... Potrafia ranić bardziej niż najwiekszy noż wbity w serce...:( Jak on mógł...:(:(:(:(:
Zabiłaś mi ćwieka tym pytaniem:) Więc kończąc to czego powiedzieć nie mogłam przez telefon...;) Chm... czemu z Grzesiem nie? Więc dowiedz sie , że on ma już kogoś na oku , to raz, dwa nawet gdybym chciała to... no nie jestem pewna swoich uczuć. A po grilu tym bardziej.... wiec, no nie wiem... Ja tylko prosze o pomoc!!!:(
Cóż moge powiedzieć...Było bardzo fajnie:) gril, piwko, siatka...muzyczka:) No i pogaduszki:P Tak trzeba będzie to powtórzyć.. może nawet nie bawem...;)
Dzieki za komenty i słowa pocieszenia:) Wczoraj po raz pierwszy ktoś powiedział, że jestem "krucha" :) Nie powiem , było to miłe:] Dzisiaj robimy grila:) hura! Jak wróce to napisze co sie działo.