sa ludzie i miejsca...
Komentarze: 5
Cóż mogę pwoiedzieć? Ano chyba to, że jednak nic z tego nie bedzie. Cóź jak sie słyszy, " już nigdy nie pokocham tak mocno jak ją..." " będe sam bo nie chce nikogo ranić"... To ma sie wrażenie , ze jest to pod twoim adresem... Bo on chyba się domyśla.. chyba...A ja no nie potrafie tego powiedzieć... A co najważniejsze nie potrafię mu pomóc... ulżyć w cierpieniu...Może nie jestem jego przyjaciółka? Może nie dość dobrą , żeby mu pomóc? Ech wiedziałam , że tak będzie...Wiedziałam od początku...Cóż musze z tym żyć. Bedzie ktoś inny i się to skończy... mam nadzieje...:(
Ehh jemu po jakims czasie minie.. a Twoja milosc do Niego moze mu w tym pomóc.. moze on i ciebie pokocha a o tamtej zapomni..
ja własnie bym chciala zeby ktos się zjawil bym mogla go pokochac .. zeby zapomnialam o tamtym..
Dodaj komentarz