sie 22 2005

Bez tytułu


Komentarze: 3

Tym razem bez tytułu. Nie mam żadnego pomysłu na nagłowek. Co sie stało przez te 2 tygodnie wakacji? Ano nic. Nudziłam się. Smuciłam się. Dopadł mnie mój Zahir i jak na złośc nie chce opuścić. Kochana rodzinka hipokrytów wpędza mnie w kolejne kompleksy jakbym ich mało miała. A potem słysze" masz więcej kompleksów niż włosów na głowie! Skad ty je bierzesz?" Tak tak... kochany dom. Ale wole to niz siedzenie z nudzącym ojcem nad morzem. Mam dzisiaj doła takiego jakby mnie od studni wrzucono. Nie wiem czemu dokładnie. No niby wiem ale na to cieżko coś zaradzić.  kończe bo nawet klawiatura nie jest mi dzisiaj przyjazna. Może jutro bedzie lepiej...

elm : :
videlchan
23 sierpnia 2005, 20:48
eh te wakacje to wogóle jakaś porażka szczególnie sierpień:( bo lipiec to nawet udany był a ten drugi miesiąc to tylko dół za dołem, nieszczęście za nieszczęściem i obciach za obciachem... eh miejmy nadzieje że będzie lepiej:) i dobrze że już wróciłaś:*
malutka_istota
23 sierpnia 2005, 11:35
skasowałam bloga, teraz wszystko uklada sie po mojej mysli i wole go nie prowadzic, nie chce pisac o moich sprawach sercowych na blogu, bo moglby wpasc w niepowolane rece. Zreszta, zobacze jeszcze, jak cos, to na pewno napisze Ci tutaj, ze zaczelam pisac. Pamietaj ze kiedys w koncu musi nadejsc lepszy czas :) i on na pewno nadejdzie. Bede zagladac, pozdrawiam :)
22 sierpnia 2005, 23:10
oj ja wiedziałam, że masz doła Kasiu..rozchmurz się..będzie lepiej..ja też mam mnóstwo kompleksów..i wole żyć z tymi kompleksami niz być taką jak Marek:]..

Dodaj komentarz