lip 18 2005

Pierwsza rozmowa...


Komentarze: 2

Dzisiaj zaczęliśmy rozmawiać... Niby było tak samo, ale troche inaczej... Jakoś milczeliśmy często i wogóle było dziwnie... Zresztą czemu się dziwie? No czemu? W sobote bedziemy mieć grila... Fajnie, zobacze go... Ciesze sie z jednej strony , ale z drugiej bardzo sie boję...Zobaczymy co z tego wyjdzie, niby nic mialo sie między nami nie zmieniać.

elm : :
Dotyk_Anioła
20 lipca 2005, 18:17
Niby nic... A jakoś tak inaczej... Dziwniej... Wierzę, że jakoś się to wszystko poukłada...
20 lipca 2005, 16:38
napewno się zmieni.. wkońcu uczucie ktorym go darzysz nie jest zwyklym uczuciem..
po prostu probuj się naturalnie zachowywac.. jak gdyby nigdy nic.. niech zobaczy ze potrafisz z nim zyc jako przyjaciele równiez!!

Dodaj komentarz